Zuchy cały dzień miały telefony przy sobie, mogli nawet zakupić napoje gazowane:)
Przed południem byliśmy w kościele potem na lodach i gofrach. W Jarosławcu byliśmy widoczni, bo byliśmy wszyscy w mundurach. Popołudnie upłynęło na korzystaniu z uroków plaży. Dzieci grały w dwa ognie, piłkę nożna oraz siatkówkę oraz stały repertuar czyli kąpiel w morzu i budowle na piasku. Wieczorem karaoke pod hasłem "każdy śpiewać może..." Wszystkie zastępy z wielkim zaangażowaniem włączyły się we wspólny śpiew, nawet kadra pokazała na co ja stać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz